czwartek, 12 stycznia 2017

Dlaczego nie lubię Yuno Gasai?



Yuno Gasai jest główną bohaterką serii Mirai Nikki. Manga jak i anime opowiada o gimnazjaliście Yukiteru Amano, który jest dość cichy, przez co nie może się odnaleźć w szkole. Swój czas poświęca obserwacjom otoczenia i zapisywaniem wydarzeń w swoim komórkowym pamiętniku. Jego jedynymi przyjaciółmi są Deus i Murmur żyjący w jego wyobraźni. W międzyczasie poznaje swoją prześladowczynię, która zapisuje co w danej chwili robi Amano. 

Pewnego razu znajduje się w dość dziwnym miejscu wraz z innymi jedenastoma ludźmi, których tożsamość jest ukryta. Jak się okazuje, jego wymyślony przyjaciel Deus to tak naprawdę bóg czasu, a Murmur to jego służka. Ponieważ kończył mu się czas panowania, postanowił wymyślić grę o przetrwanie, w której wygrany zostanie bogiem. Cała zgromadzona dwunastka posiadała pamiętniki przyszłości w różnych formach, które miały pomóc w zwycięstwie. Yukiteru i Yuno byli jednymi z tych uczestników. 


Poznajemy Yuno jako spokojną i miłą osobę. Wszyscy chłopcy ze szkoły bardzo ją podziwiali za wdzięk, uprzejmość i mądrość. W domu jednak nie było już tak spokojnie. Jej matka, która miała obsesję na punkcie liczb i wykresów, zapisywała każdą ocenę, spóźnienie, a nawet spożyte kalorie przez Yuno. Za przewinienie otrzymywała karę, a rodzicielka popadała w coraz głębszą depresję. W tym momencie możemy już się domyślić, dlaczego psychika Yuno tak bardzo osłabła. Nie miała żadnego powodu by żyć dalej, jednak spotkanie z Yukiteru wszystko zmieniło. Od tamtej pory chciała być z nim do końca życia i nie pozwolić nikomu zbliżyć się do ukochanego. Bała się jego utraty i ponownej samotności. 


Dlaczego więc jej tak nie lubię? Nie tylko dlatego, że zatruwa życie innym (np. nie pozwalając Yukiteru na spotykanie się z nowymi przyjaciółmi), ale też za jej przesadną perfekcję. Nazywam ją Mary Sue, ponieważ wychodzi z każdej opresji bez większego szwanku. W sytuacjach zagrażających życie jej i ukochanego potrafi nagle tracić panowanie nad ciałem i zabijać każdego wroga (oczywiście świetnie trafiając czy to pistoletem czy nożem).


Ma tylko czternaście lat, a potrafi już świetnie wydedukować, kto jej zagraża oraz co dokładnie zrobić, żeby pokonać wroga. W takim wieku niewyćwiczone ciało potrafi szybko osiągnąć swój limit, a ona bez wielkiego zmęczenia potrafi jeszcze trzy razy skoczyć, przebiec 500 m i do tego poderżnąć gardło kataną.


Dla mnie jej zachowanie jest całkowicie nierealne. Nie umiem wytłumaczyć, dlaczego niektórzy aż tak ją lubią. Jeśli ktoś pyta, to moimi faworytami są Minene Uryuu i Aru Akise. Możecie mieć do mnie pytania "Ale jak to? Przecież Minene przeżywa, a Aru potrafi rozwikłać każdą zagadkę niczym Sherlock Holmes, więc też wydają się być perfekcyjni". Już tłumaczę: Uryuu to terrorystka. Jej dzieciństwo to walka o przeżycie - kradzież pokarmu, ucieczka przed innymi ludźmi. Dobrze nauczyła się jak radzić sobie w ekstremalnych sytuacjach, a że jest terrorystką to umie doskonale posługiwać się bronią. Natomiast Akise w przyszłości chce zostać detektywem i żadna zagadka mu niestraszna. Ma nieprzeciętny umysł, dlatego potrafi ocenić każdą sytuację.

Oczywiście ciężko, żeby od razu umarł, skoro sam Deus go stworzył jako obserwator przebiegu gry o przetrwanie.



Tutaj zakończę już moje zdanie na ten temat. Piszcie w komentarzach, co sądzicie o Yuno. Natomiast jeśli jeszcze nie znacie Mirai Nikki to radzę szybko sięgnąć po mangę lub anime.

5 komentarzy:

  1. tytuł przeczytałam jako "Dlaczego lubię Yuno Gasai", a jak doczytałam do końca, to się zdziwiłam - to w końcu lubisz czy nie? :D Ale to mój błąd, tak tylko śmieszkuję :D
    Anime niestety nie znam, postaci tym bardziej, jednak jest ono gdzieś tam w mojej podświadomości jako "trzeba obejrzeć, jak przyjdzie czas". Tak więc siedzę, oglądam anime i czekam na ten "właściwy czas" ;)
    Postać na pewno wyrazista, jak będę miała o niej więcej zdania, to myślę, że wrócę do tego posta.

    Póki co o samym poście: czyta się naprawdę przyjemnie <3 Podoba mi się oznaczenie spojlerów :D No mega :D
    Uwielbiam Twoje pióro! Czekam na kolejne <3!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę Ci nawet mangę pożyczyć (tej to nie mam zamiaru sprzedawać). Fakt, Yuno jest bardzo wyrazista i jako yandere dobrze odgrywa swoją rolę. Mimo wszystko wydaje mi się zbyt perfekcyjna, dlatego ta postać nie do końca jest dobrze napisana.

      Cieszę się, że wpis Ci się podobał i daje mi to motywację do dalszego działania <3

      Usuń
    2. Uuuu ja się piszę na mangę :D
      W sumie, nie wiem czy powinnam się wypowiadać jako osoba nie znająca tematu dokładnie, ale wnioskując z opisu, wydaje mi się, że toksyczna osobowość jest czymś, czym twórca mógł chcieć odjąć jej od perfekcyjności :D Jestem ciekawa, jakie zatem miała relacje z Yukiteru? :D
      Nie, stop! Nie mogę się tak zastanawiać, bo za bardzo zaczyna mnie ciekawić i jeszcze trochę i zacznę oglądać xD
      Idę się uczyć czy coś xD
      Liczę na kolejny wpis szybciej, niż bywają rozdziały u Michiko :D ;)

      Usuń
    3. Z jednej strony fakt, jej szaleństwo sprawia, że nie jest tak perfekcyjna, jednak może pisząc "perfekcyjność" miałam na myśli, że np. walcząc z dorosłymi osobami miała dużą przewagę. W sumie osoby typu Mary Sue mają wady, ale są one znikome lub ignorowane. Twórca niby chciał dobrze, ale no nie wiem... Może gdyby straciła rękę, nogę, oko czy cokolwiek w trakcie walki to byłoby to bardziej realne niż tak jak zawsze wychodziła bez szwanku (jakiś zadrapań to nie liczę) :P A jeśli chodzi o relacje z Yukiteru to jest to dość skomplikowane, ja do tej pory nie wierzę w tę jej miłość :D

      Usuń
    4. Hahaha, uwielbiam Twoje destrukcyjne podejście: "gdyby straciła rękę, nogę, oko czy cokolwiek" XD

      Usuń